top of page
  • Zdjęcie autoraDaniel

Inne gry: Hexarchy

Przeglądając materiały związane z karciankami dostępnymi i aktualnie tworzonymi, algorytmy uznały, że będą mnie bombardować reklamami o takich grach. Jako, że tego typu gier komputerowych jest ostatnio sporo, to jest z czego wybierać. Okazuje się, że z mojego punktu widzenia jakieś 90% propozycji to gry naprawdę słabe, a mechanika polega na tym, że karty pełnią bardziej rozbudowaną wersję kostki i po kilku rozgrywkach zaczynam umierać z nudów lub widzę, że to totalnie randomowa gierka w stylu ukończ poziom 100 razy, dostaniesz pieniążki, które wydasz na lepsze karty, którymi będziesz mógł zacząć grać następny poziom, itd.


Są jednak wśród gier ciekawe propozycje, które postanowiłem opisywać po krótce. Może ktoś z Was będzie chciał się z nimi zmierzyć osobiście.


Gra HEXARCHY zaskoczyła mnie, ponieważ jest o tym, o czym była moja pierwsza projektowana duża karcianka, czyli o budowaniu cywilizacji. Co więcej jest ona w sumie podróbką klasycznej Civilization Sid'a Meiera z nakładką karcianą. Obecnie dostępne jest samo demo i do wersji końcowej sporo im brakuje.


O co chodzi w tej gierce


Jak widać na poniższym screenie mapa świata oparta jest na klasycznych hexach. Zaczynamy od jednego miasta i podobnie jak w oryginale rozbudowujemy je i jego okolice, budujemy Osadników i wysyłamy, aby założyli następną osadę. Budujemy także budynki zarówno w mieście jak i na hexach, zbieramy różne surowce, tworzymy jednostki wojskowe, które wysyłamy w celu eksploracji jak i ataku na inne cywilizacje.

I tu wkracza system karciany. W każdej turze gracz dobiera karty ze swojej na początku ubogiej talii. W tej talii znajdują się właśnie jednostki oraz budynki, które możemy budować za pomocą młotków, które są generowane właśnie przez budynki i tereny. Co więcej mamy w talii karty wynalazków, które po zagraniu pozwalają dobierać jedną z kilku kart, w tym kolejne karty wynalazków, którą dokładamy do naszej rozrastającej się talii. To akurat jest całkiem ciekawy system, który pozwala graczowi na swobodę poruszaniu się po drzewku wynalazków (można je zobaczyć na poniższym screenie) i tworzeniu własnej talii.

W samej grze jest kilka ciekawych opcjonalnych mechanik. W dowolnym momencie można wyrzucić kartę z ręki na zawsze z gry, jeżeli uznamy, że już nam się nie przyda. Możemy w swoim ograniczonym liczbowo ekwipunku nie tylko trzymać dobra luksusowe, czy żywność, ale też przechowywać karty z ręki w celu późniejszego użycia.


Ciekawie jest też rozwiązane tworzenie jednostek. Same oprócz młotków czasami wymagają dodatkowych dóbr takich jak konie, czy kamienie. Każda jednostka ma tylko jeden współczynnik oznaczający siłę, ale na samej karcie czasami są dodatkowe umiejętności, na przykład zwiększające siłę podczas obrony lub ataku. Dodatkowo każda jednostka domyślnie ma jeden slot, który może być wypełniony za pomocą kolejnego typu kart, czyli promocji (na screenie poniżej można je zobaczyć jako zielone karty). Co więcej niektóre karty zwiększają liczbę takich slotów, więc z biegiem czasu dana jednostka może być znacząco dopakowana.

Sama walka polega na ruchu jednostki na hex z inną jednostką i następuje tam jakaś wymiana obrażeń, ale nie wiem czy jest ona losowa, czy zdeterminowana jakimś algorytmem. I tu zaczyna się problem z tą grą, bo interfejs nie jest zbyt przejrzysty, a przy walkach 3 jednostki vs 2, coś tam się dzieje i w sumie nie wiemy kto brał udział w walce i dlaczego skończyła się tak, a nie inaczej. Ranne jednostki z biegiem czasu odzyskują swoją siłę, mogą się okopywać, czy też plądrować hexy, tak jak w oryginalnej Civilization.


Ostatnim typem kart jaki zauważyłem w grze są oczywiście Cuda Świata (na poniższym screenie można zobaczyć Wielką Latarnię) oraz specjalne zdolności wyjątkowe dla danej cywilizacji.

Wracając do interfejsu. Jak widać na wszystkich screenach grafika nie jest powalająca, a wręcz słaba. Co więcej sama mapa jest bardzo nieczytelna i przez całą rozgrywkę nie miałem pojęcia gdzie są hexy z czymś ciekawym, o które warto zawalczyć. Kolejną wadą, którą zauważyłem, że walcząc z przygotowaną wrogą cywilizacją, nie miałem pojęcia kto ma przewagę i co w ogóle robi przeciwnik. Po prostu ja wbudowałem te jednostki, które miałem na ręce, a on pewnie swoje i wysyłaliśmy je na front zabijając się na zmianę. Przez 25 rund, które trwało demko, front ostatecznie skończył się w tym samym miejscu, w którym się zaczął.


Podsumowanie


Pomysł na grę jest ciekawy i jest to gra, która musi się toczyć na komputerze i ciężko byłoby ją adaptować na planszówkę. Sam system związany z kartami jest pomysłowy, ale każda karta występuje tylko raz w talii, więc gracz w sumie kompletnie nie kontroluje, które karty otrzyma i musi grzecznie czekać na te co potrzebuje, a w danej turze grać tymi, które mu przyjdą na rękę. Kolejna wada, to poczucie kompletnego braku wiedzy, jak idzie graczowi. Nie mamy zielonego pojęcia, czy idzie nam lepiej niż innym cywilizacjom i w ogóle jak mierzyć siłę cywilizacji.

Być może gra zostanie zmieniona na tyle, aby naprawić powyższe problemy i stanie się ciekawą pozycją na rynku, ale osobiście uważam, że będzie im ciężko uzyskać z obecnej mechaniki coś na miarę hitu.


Oceniam grę w obecnym stanie w kategorii karcianek na 5/10. Warto zagrać raz, ale nie więcej i warto się przyglądać co z nią się będzie działo. Hexarchy jest dostępna na platformie Steam.

27 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page