top of page
Zdjęcie autoraDaniel

Grupy społeczne

Przypomnijmy na początek o co chodzi. W grze występują trzy grupy społeczne, o których poparcie gracze zabiegają. Standardowo za zbudowanie Dzielnicy Mieszkaniowej gracz otrzymuje tyle punktów poparcia Mieszkańców ile wynosi etap tej Dzielnicy, czyli od 1 do 3 punktów. Analogicznie dzieje się w przypadku zbudowania Dzielnicy Handlowej (poparcie Handlowców) oraz Dzielnicy Przemysłowej (poparcie Przedsiębiorców). W przypadku Dzielnic Publicznych, gracz sam wybiera do jakiej grupy społecznej przydziela uzyskane punkty poparcia. Każdy z graczy może mieć liczbę punktów poparcia od 0 do 10 (te widełki obowiązują na dzień dzisiejszy i mogą się zmienić w przyszłości). Za każdym razem jak odbywa się głosowanie Rady Miasta, każdy z graczy traci po 1 punkcie poparcia każdej z grup społecznych.


Z obecnych zasad wynika, że gracz, któremu nie zależy na wygrywaniu głosowań Rady Miasta, może totalnie olać poparcie grup społecznych. Nie jest to coś złego z punktu wyboru strategii, ale chciałbym dodać jak najwięcej możliwych sposobów wykorzystania tego poparcia, tak aby gracze jednak w swoich rozgrywkach uwzględniali ten czynnik.


To walczyć o to poparcie?


Tym razem zacznę od nowego Planu. Ulubieniec tłumów jest dla graczy, którzy będą zabiegać o jak największe poparcie wszystkich grup społecznych. Można to osiągnąć poprzez budowanie Dzielnic o jak najwyższym etapie, więc trzeba mieć ku temu odpowiedni dostęp do wymaganych dóbr. Wspomnę tu od razu o typowym problemie interpretacji tego typu tekstów.

Jeżeli kilku graczy ma tyle samo punktów poparcia i żaden inny gracz nie ma ich więcej, to każdy z tych graczy ma największe poparcie.

Podobnie jest w przypadku najniższego poparcia, więc mam nadzieję, że w przyszłości nie będzie problemów z interpretacją.

Teraz coś zazwyczaj bolesnego dla mieszkańców każdego miasta. Podwyżki biletów pozwalają dociągnąć 2 karty, ale kosztem jest utrata wszystkich punktów poparcia Mieszkańców. Jeżeli mamy tych punktów zero, to nadal możemy spokojnie zagrywać to Zdarzenie. Nie muszę chyba wspominać, że ta karta nie powinna znajdować się w taliach wraz z poprzednim Planem.

Kampania wyborcza ma na celu naśladować, to co się dzieje w rzeczywistości. Gracze przez 2 rundy mogą odrzucać karty i dzięki temu zyskiwać maksymalne poparcie wybranej grupy społecznej. Jak to bywa, wszystkie strony mogą boleśnie odczuć rywalizację. Pamiętajmy, że zgodnie z obecnymi zasadami, remis w danej grupie społecznej w głosowaniu Rady Miasta jest na niekorzyść wnioskującego. Nie muszę chyba wspominać, że tym razem ta karta idealnie współpracuje z Ulubieńcem tłumów.

Rozsądne argumenty pozwalają dodać tyle punktów poparcia, ile wynosi aktualny poziom edukacji w mieście. Jest to Zdarzenie Krótkie, więc rzucamy je wtedy kiedy chcemy mieć "pewność", że wygramy głosowanie i zbudujemy ważną dla nas Dzielnicę tam gdzie chcemy.

Na koniec Protest mieszkańców, czyli Zdarzenie, które może być bolesne dla tych graczy, którzy będą pompować punkty poparcia dla siebie. Zwróćmy uwagę, że może dojść do ciekawej sytuacji, gdzie gracz tracąc punkty poparcia spowoduje, że następny gracz w rundzie będzie miał ich najwięcej, więc też straci kartę i punkty, i tak dalej. Więc uważajcie kiedy zagrywacie tą kartę!


Zastanawiam się, czy nie używać wprost punktów poparcia grup społecznych jako koszt zagrywania pewnych kart. Wydaje się to naturalnym pomysłem. Co o tym sądzicie?

29 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page